|
|
JAK TO DZIAŁA?
Rzadko się zdarza, by doznał niepowodzenia ktoś, kto postępuje zgodnie z
naszym programem. Nie wracają do zdrowia ludzie, którzy nie mogą lub nie
chcą całkowicie poddać się temu prostemu programowi. Zazwyczaj są to
mężczyźni i kobiety, którzy z natury swojej nie są zdolni do zachowania
uczciwości wobec samych siebie. Istnieją tacy nieszczęśnicy. To nie ich
wina. Tacy się po prostu urodzili. Z natury swej nie są zdolni pojąć, a
tym bardziej rozwinąć sposobu postępowania, który wymaga bezwzględnej
uczciwości. Ich szanse na powodzenie są znikome. Istnieją także ludzie,
których cierpienie wypływa z głębokich zaburzeń emocjonalnych lub
umysłowych, ale wielu z nich wraca do zdrowia, jeśli tylko zdobędą się
na uczciwość wobec siebie.
Historie naszych zmagań ukazują - w ogólnych zarysach - kim byliśmy, co
się z nami stało i jacy jesteśmy obecnie.
Jeżeli poweźmiesz decyzję, że pragniesz tego co my w AA posiadamy, i że
gotów jesteś uczynić wszystko, aby ów cel osiągnąć wtedy jesteś już
przygotowany do postawienia pierwszych kroków. Przy stawianiu niektórych
z nich towarzyszyło nam wahanie sądziliśmy, że potrafimy znaleźć
łatwiejszą, łagodniejszą drogę. Ale nie potrafiliśmy. Pozostaje nam
zatem prosić was bądzcie nieustraszeni i gorliwi od samego początku.
Niektórzy z nas usiłowali przez jakiś czas trzymać się starych przekonań
bezskutecznie. Musieliśmy pozbyć się ich całkowicie. Pamiętajmy przy
tym, że mamy do czynienia z alkoholem, wrogiem podstępnym, potężnym i
przebiegłym. Nie jesteśmy w stanie walczyć z nim sami, bez dodatkowej
pomocy. Ale na szczęście jest Ktoś potężniejszy pod każdym względem,
posiadający wszystkie potrzebne zasoby sił. Tym Kimś jest Bóg. Obyś
znalazł Go teraz.
Stosowanie półśrodków nic nam nie dało. Znajdowaliśmy się ciągle w
punkcie wyjściowym. Prosiliśmy Boga - z całkowitym oddaniem - o pomoc i
opiekę.
A oto Kroki, które sami stawiamy i które są proponowanym przez nas
programem zdrowienia:
1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy
kierować własnym życiem.
2. Uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam
zdrowie.
3. Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga,
jakkolwiek Go pojmujemy.
4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny.
5. Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów.
6. Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad
charakteru.
7. Zwróciliśmy się do Niego w pokorze, aby usunął nasze braki.
8. Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi
zadośćuczynić im wszystkim.
9. Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe,
z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych.
10. Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do
popełnianych błędów.
11. Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi z
Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli
wobec nas, oraz o siłę do jej spełnienia.
12. Przebudzeni duchowo w rezultacie tych Kroków, staraliśmy się nieść
posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych
poczynaniach.
Na początku wielu z nas, alkoholików przeraziło się: "Cóż to za rygor!
To przecież niewykonalne". Nie upadajcie jednak na duchu! Nikt z nas nie
był w stanie idealnie dostosować się do tych zasad. Nie jesteśmy
świętymi. Rzecz w tym, że naszym pragnieniem jest rozwój duchowy w
wyznaczonym krokami kierunku. Zasady wypracowane przez AA są jedynie
wytyczną dla ogólnego rozwoju. Chodzi nam bowiem o postęp duchowy, a nie
o duchowy ideał.
|
|